Partnerzy Serwisu:

Quark
Polskie Stowarzyszenie Bitcoin

Telegram pod lupą: kontrowersje w Korei Południowej, Francji i nie tylko

Telegram poddawany jest śledztwu w Korei Południowej i Francji z powodu zarzutów dotyczących przestępstw seksualnych. Platforma angażuje się także w kryptowaluty, mimo kontrowersji. Firmie zagrażają problemy z moderacją treści, chociaż odnotowuje sukcesy finansowe. Jak te wydarzenia wpłyną na jej przyszłość na rynku?

2 września 2024 | 20:03

Telegram pod lupą w Korei Południowej i Francji

Platforma Telegram, znana z szyfrowanych komunikacji, znalazła się w centrum uwagi w Korei Południowej i we Francji ze względu na zarzuty dotyczące wspierania przestępstw seksualnych. Oba kraje prowadzą śledztwa wobec aplikacji, podejrzewając ją o udział w dystrybucji nielegalnych treści.

Kontrowersje w Korei Południowej

W Korei Południowej rozpoczęto dochodzenie przeciwko Telegramowi związane z generowaniem fałszywych materiałów o treści seksualnej za pomocą botów oraz dystrybucją tych treści na specjalnie utworzonych kanałach. Kierownik Narodowej Agencji Śledczej Policji potwierdził, że platforma nie współpracuje w wystarczającym stopniu, uniemożliwiając zebranie niezbędnych danych do śledztwa, w tym informacji o kontach.

Współpraca międzynarodowa

Funkcjonariusze południowokoreańscy wyrażają chęć współpracy z francuskimi odpowiednikami w sprawie podobnych problemów związanych z Telegramem. We Francji założyciel aplikacji, Pavel Durov, został zatrzymany pod zarzutem udziału w zorganizowanej przestępczości seksualnej przeciwko dzieciom oraz innymi przestępstwami.

Zablokowanie w Indonezji i kontrowersje finansowe

Telegram został zablokowany w Indonezji z powodu udziału w rozpowszechnianiu nielegalnych treści, takich jak podejrzenie promowania hazardu online i dystrybucji pornografii. Mimo kontrowersji, firma odnotowała znaczące dochody, jednak raportowane straty operacyjne wskazują na trudności w funkcjonowaniu.

Telegram a kryptowaluty

Telegram angażuje się w inicjatywy związane z kryptowalutami, tworząc portfele kryptowalutowe, giełdy zdecentralizowane oraz narzędzia do handlu i przechowywania kryptowalut. Mimo aresztowania założyciela, firma kontynuuje rozwój w obszarze kryptowalut, co może wpłynąć na jej przyszłość i wizerunek na rynku.

Wydarzenia związane z Telegramem

Telegram sprzedał Toncoin o wartości ponad 244 milionów dolarów w 2024 roku, a w poprzednim roku firma posiadała około 400 milionów dolarów w kryptowalutach. Mimo pewnych sukcesów finansowych, głównym źródłem zmartwień pozostaje problem moderacji treści, co sprawia, że platforma może być nadal wykorzystywana przez przestępców.